Search
Close this search box.
Search
Close this search box.

#22 – 7 SEKRETÓW EFEKTYWNEGO OJCOSTWA W 2024 ROKU – spotkanie z dr Kenem Canfieldem

Jest już dostępny dwudziesty drugi odcinek Podcastów Tato.Net! A w nim rozmowa z dr Kenem Canfieldem o 7 sekretach efektywnego ojcostwa i czy dziś, po ponad 20 latach od opublikowania książki opisującej sekrety, są one wciąż aktualne. 7 sekretów to: zaangażowanie, znajomość dziecka, stałość, bezpieczeństwo i troska, miłość do matki dziecka, aktywne słuchanie i wyposażenie duchowe! 🎧🎧

Ken Canfield to założyciel National Center for Fathering w USA, autor bestsellerowych książek na temat ojcostwa m.in. Serce Ojca oraz 7 sekretów efektywnych ojców, a dla nas przede wszystkim – tata x 5 i dziadek.

Z tej rozmowy dowiesz się:
👉 Jakie wyzwania stoją dziś przed ojcami na całym świecie?
👉 Jak odnaleźć wizję ojcostwa?
👉 Gdzie szukać źródła siły, by wytrwać w ojcowskim powołaniu?
Podcast prowadzi Maciej Kucharek – trener Tato.Net, przedsiębiorca, mówca i dziennikarz, tato x 5.

#PodcastyTatoNet #PodcastyOjcostwo #TatoNet

Dołącz do unikalnej społeczności ojców, którzy poszukują najlepszych praktyk w budowaniu zdrowej rodziny.
➡️ Zapisz się na bezpłatny newsletter Tato.Net: https://tato.net/newsletter
➡️ Dołącz do Ojcowskiego Klubu lub załóż nowy: https://tato.net/ojcowskie-kluby/
➡️ Zapisz się na WarszTaty: http://tato.net/warsztaty/
➡️ Dołącz do Forum Tato.Net: http://forum.tato.net/
➡️ Przekaż 1,5% podatku Tato.Net: https://tato.net/wesprzyj-tato-net/1-5-procent-podatku
➡️ Złóż darowiznę: https://tato.net/wesprzyj-tato-net/

– Cześć Ken!
– Cześć!
– Bardzo się cieszę, że przyjąłeś nasze zaproszenie, dziękuję!
– Proszę, zawsze z wielką przyjemnością mówię do polskich ojców i liderów.
– Opublikowałeś książkę „Siedem sekretów efektywnych ojców” 22 lata temu.
– Czy twoim zdaniem, po takim czasie, są one nadal aktualne?
– Absolutnie tak. Jak się przekonasz, będąc ojcami wykonujemy wiele pracy, która zawsze pozostaje ważna. Wciąż widać jej piękno, pomimo otaczającego środowiska, pomimo zmian. Powiem jednak, że w miarę rozwoju
– To było jedno z moich pytań! Czasy się zmieniają, przez ostatnie 20 lat przeżywamy prawdziwą rewolucję. Wydaje mi się, że dziś być ojcem jest o wiele trudniej, niż 20 lat temu. Jakie zmiany w podejściu powinniśmy wprowadzić, aby tych siedem sekretów nadal dla nas działało?
– Po pierwsze, jak wiesz, najważniejszą rzeczą, jaką może zrobić ojciec, jest rozumienie tego, co on wnosi do rodziny, co wnosi swoim sercem, swoimi manierami, swoim zachowaniem. W ojcostwie i piękne i potężne zarazem jest to, że dzieci będą temu rzucać wyzwania i zmieniać. Jeśli ojciec jest elastyczny i gotów na zmiany, będzie mógł nadal stosować te sekrety. Na przykład, jednym z nich jest zaangażowanie. Zaangażowanie ojca może ulegać zmianom w trakcie cyklu życia dziecka. Kiedy dzieci są małe i opiekuje się nimi głównie matka, zaangażowanie ojca jest mocno inne, niż wtedy, gdy dziecko staje się nastolatkiem. W tym okresie zmian ojcostwo jest mu bardzo potrzebne. Zaangażowanie, które wymaga zarówno ilościowego, jak i jakościowego czasu, pozostaje jednak takie samo. Kiedy ojciec rok do roku ocenia swoje zaangażowanie, to musi ono być takie samo, bez względu na wyzwania, jakie stawia przed nim szersza kultura i jego rodzina.
– Kiedy mówimy o dostosowywaniu się do zmian, to czy dostosowałbyś jakoś swoich siedem sekretów? Stephen Covey, autor „Siedmiu nawyków skutecznego działania” napisał książkę „Ósmy nawyk”. Czy dodałbyś jakiś ósmy sekret do twojej książki?
– Oczywiście, zrobiłem to nawet w „Siedmiu sekretach”. To tajemnica, która się przed tobą odsłoni, jeśli będziesz w dynamicznej relacji ze swoimi dziećmi. Wiele z naszych dzieci stanie przed wyzwaniami, jakich my nie doświadczyliśmy. Jeśli będziemy otwarci na ten ósmy sekret… a jak być otwartym? Poprzez dialog, aktywne słuchanie, przez dbanie o matkę dziecka. W Amerykańskiej kulturze widzimy wyraźnie jaki wpływ na rodziny mają rozwody. To jest bez precedensu. Tylu wyzwań dzielonego rodzicielstwa nie było nigdy. Kiedy ta właśnie tajemnica, czy ta dynamika zacznie zmieniać nasze działania, staniemy się skutecznymi ojcami. W miarę rozwijania się w tym procesie nabywamy poczucia dojrzałości, a naszym dzieciom dajemy poczucie stabilności.
– Mimo, iż się zgadzam, powiem, że rozwój bywa bolesny. My czasem mówimy też, że ojcostwo jest jak maraton. Zaczynasz z entuzjazmem, masz dużo energii i jak najlepsze myśli, ale po pewnym czasie trzeba sobie poszukać jakiegoś źródła siły, żeby przetrwać najtrudniejsze momenty. Gdzie możemy znaleźć dla siebie to źródło siły?
– Tato.Net zrobiło coś nowego i odświeżającego mówiąc, że potrzebujemy ojców w grupach. Jesteśmy gotowi rozmawiać o wyzwaniach, wrażliwości i otwartości – to jest najlepsze, co można wnieść do dyskusji z innymi ojcami. Możemy sobie mówić różne rzeczy, tak samo, jak matki mówią sobie różne rzeczy, o wyzwaniach przy małych dzieciach. Kiedy dziecko dorasta, mężczyzna zaangażowany w grupie ojców będzie mieć poczucie bezpieczeństwa i ochrony, którego inni ojcowie, nazwijmy ich samotnymi jeźdźcami, nie będą mieli. To jeden sposób.
– Kiedy spotykamy się z ojcami w naszych klubach – tego typu spotkania odbywają się co miesiąc – przez dwie godziny rozmawiamy o tym, co się dzieje w naszych domach. Mogę powiedzieć, z własnego doświadczenia, że kiedy rozmawiam z innymi ojcami, znów czuję, że jestem normalny. Bo czasami problemy w domu wydają się ponad moje siły, a potem, kiedy siadam z innymi ojcami przy stole, mówią mi: „O, ja mam w domu to samo” i czuję się OK. Czyli to normalne, w porządku.
– Tak, jest takie powiedzenie, że głodne wilki lubią samotne owce, czy owce, które się oddzieliły od stada. Kiedy się odseparowujemy i stajemy samotnymi owcami, wystawiamy się na problemy, które prezentuje nasza kultura, one nas mogą przytłoczyć, możemy nie wytrzymać wyzwań, jakie mamy z naszymi dziećmi, żonami i rodzinami. Korzyścią dla tych ojców, którzy są gotowi się spotkać i mówić otwarcie, odsłonić się, będzie to, że staną się skutecznymi, wyjątkowymi ojcami.
– Tato.Net wspiera ojców w odkrywaniu wizji ich ojcostwa. Co byś doradził mężczyznom w Polsce, jak odkryć tę wizję?
– Wizja przychodzi, kiedy człowiek słucha i obserwuje te rzeczy, przed którymi stają wasze dzieci. Przyjęcie tej wizji będzie wymagało tego, co nazywam elastycznością w ojcostwie. Wiemy, że wyzwaniem we wszystkich kulturach, mających kontakt z technologią jest kwestia tego jak mamy monitorować czas spędzany przed ekranem, aby nie zdominował i nie zajął miejsca relacji oraz czasu spędzanego razem osobiście. Muszą więc istnieć granice i ideały. Jeśli chodzi o wizję, trzeba stale określać, czym jest ta wizja i jak się zmieniła. Kiedy wasze dzieci zaczynają wchodzić w relacje z innymi dziećmi to jaka jest jakość tych relacji? Czy są to dobrzy znajomi, czy są to pozytywne relacje, czy może takie, które tobie, jako ojcu, wydają się już niebezpieczne, hamujące zdrowy rozwój twojego dziecka. To jest szczególnie istotne, kiedy dziewczęta i chłopcy wchodzą w interakcje ze sobą, w pewnym wieku pojawiają się pragnienia, życiowa siła, która każe im nawiązać ze sobą kontakt, a oni być może nie są jeszcze na nie przygotowani, szczególnie chłopcy, mentalnie nie rozumieją kwestii zobowiązania i dość szybko wpadają w pułapkę robienia tego, co łatwe, zamiast tego co właściwe, co pewnie jest trudniejsze.
– Szukając tej wizji dla siebie, powinienem oczywiście aktywnie słuchać moich dzieci, obserwować je cały czas, ale czy nie powinienem też patrzeć we własne serce, może w trakcie modlitwy, czy medytacji i pytać siebie co moje dzieci miałyby napisać na moim nagrobku, kiedy umrę, szukać jakiejś najważniejszej rzeczy, która przetrwałaby w ich sercach?
– Oczywiście! Niewielu znam ojców, takich już w moim wieku, którzy mają wnuki, patrzą na swoje życie i mówią: „Szkoda, że nie spędzałem więcej czasu w pracy! Żałuję, że więcej czasu nie poświęcałem mojemu hobby.” Nie, zawsze mówią: „Szkoda, że nie poświęciłem więcej czasu na budowanie i wzmacnianie moich relacji rodzinnych.” W tym sensie wizję zawsze trzeba przeglądać, bo ona jest dynamiczna. Ekscytujące jest to, że kiedy taka dynamika funkcjonuje w bijącym sercu i ma tam swój dom, to chcemy to widzieć w rzeczywistości, bo wtedy jesteś zestrojony, zsynchronizowany z tym dzieckiem. Kiedy doświadczamy dramatów, a jestem teraz szczególnie świadomy polskiej rzeczywistości, graniczącej z krajem, który został podzielony i zniszczony przez obcą siłę, rodziny zostały zdziesiątkowane… Kiedy coś takiego dzieje się w naszej bliskości my też przeżywamy smutek i strach o polskie dzieci. O tym trzeba rozmawiać, to ojcowie mogą poruszyć taki temat w zdrowej dyskusji. Jak reagujemy na sprawy, nad którymi nie mamy kontroli? Jaka jest nasza rola, jako liderów, aby pomóc tym, którzy są w potrzebie?
– Jeden z sekretów mówi, że my, jako ojcowie, powinniśmy być w naszym domu tymi, którzy rozwiązują kryzys. Bo kryzys nadejdzie, tak, czy inaczej, w każdym domu. Nasze zadanie to być przygotowanym, zachować spokój i być stabilnym, aby zapewnić rodzinie bezpieczne miejsce do rozwoju.
– Absolutnie tak! Nasza konsekwencja odgrywa ważną rolę. Kiedy dzieją się rzeczy nieprzewidziane, to jaka jest nasza reakcja? Jako ojciec – ponieważ powierzono ci tę rolę i to miano – masz jeszcze innego ojca, obdarzonego mocą duchową, w którą chce cię wyposażyć, ciebie, jako tatę. Taka stałość jest bardzo ważna i bardzo dobra, ponieważ chaos i zamieszanie, z którym stykają się wszystkie nasze dzieci skłoni je do poszukiwania czegoś, co jest niezmienne i przewidywalne. To jest jeden z tych sekretów, które cię wyróżniają. Czy jesteś gotów przyznać i uznać, że kryzysy będą się pojawiać, a ty, w odpowiedzi, powiesz: „To też przeminie. To się zmieni.” Tymczasem jednak, kiedy jest trudno, musimy się dostosować i wiedzieć, żeby trzeba zrobić to… przygotować się. To może wymagać, abyś, jako ojciec, zmienił dotychczasowy sposób wyrażania emocji wobec dzieci.
– A po czym poznam, jako ojciec, czy dobrze wypełniam moją rolę? Kiedy będę wiedział, że jestem takim ojcem, jakiego potrzebują moje dzieci?
– Poznasz to po uznaniu ze strony twoich dzieci, po tym, że nie tylko pragną relacji z tobą, ale że odnoszą z niej korzyści. Najlepszą informacją zwrotną dla ojca są przede wszystkim te sprawy w jego sercu, o których wie, że musi je wypełnić. Obok niego, w zespole jest matka dzieci, jego najważniejszy sojusznik. Trzeba pamiętać, że matki mają inne podejście do tego, co ogólnie nazywamy rodzicielstwem, musimy to rozumieć i szanować. Tym niemniej ojcowie także mają wyjątkowy wgląd w rozwój dziecka, więc w szerszym sensie, kiedy ojciec nie ma relacji z matką dziecka… myślę tu o sytuacji rozwodu, czy separacji… inni ojcowie, inni członkowie rodziny, którzy znają ojca i dzieci mogą być bardzo cenni, pomagając manewrować, przebrnąć niejednokrotnie przez te ciężkie momenty. Jeśli jednak masz ten przywilej, że z matką dziecka łączy cię żywa relacja, to macie oboje najlepszy możliwy scenariusz. Rozwijanie tej relacji, opisane w piątym sekrecie, oznacza kochanie matki twoich dzieci. Nawet, jeśli zrobiła coś, z czym się nie zgadzasz, nadal szanuj ją i kochaj, bo to jest coś, co ojciec powinien robić, jeśli jest w stanie.
– Chciałem zapytać o to, po czym poznać, czy dobrze wypełniam moją rolę, bo kiedy widzę, że coś się dzieje z moimi dziećmi, czasem coś dobrego, ale powiedzmy, że jedno z moich dzieci jest agresywne, zbyt agresywne, to może robię coś źle? A kiedy widzę, że moje dzieci są naprawdę szczęśliwe i chętnie się dzielą, może powinienem pomyśleć sobie: ‚OK, dobrze wykonuję swoje zadanie”. Jak mogę rozpoznać, że jestem ojcem, jakiego moje dzieci naprawdę potrzebują?
– Ojciec w swoim sercu, dążąc do jakościowych relacji, będzie wiedział, że robi właściwe rzeczy.  Przepotężne jest to, że my, wierzący, mamy świętą literaturę, która nam mówi, że jeśli wkładamy serce i błogosławimy swoim dzieciom, ale jednocześnie, dyscyplinujemy je i wyznaczamy im granice, to działamy zgodnie z oryginalnymi projektami, które stworzył dla nas ojców inny ojciec, boski. Ten standard, poprzez ducha bożego, poprzez działania innego ojca, w twoim sercu, będzie cię prowadził poprzez trudności. Na przykład agresywne dziecko, może być powodem, abyś się zastanowił: „Czy ja byłem agresywny? Czy zrobiłem coś, a może jest coś takiego w naszej rodzinie, co wywołuje tę agresję?” Jeśli nie ma niczego takiego, to uznaj, że to jest coś, co twoje dziecko sobie przyswoiło i potrzebuje pomocy, by zacząć się zachowywać spokojnie i z szacunkiem. To się nie stanie z dnia na dzień, wymaga konsekwentnej dyscypliny i przewodnictwa ojca, który chce pomóc agresywnemu dziecku zerwać z tą agresją, która jest czymś negatywnym i skierować tę pasję w kierunku, który będzie pozytywny. Papierkiem lakmusowym będzie tu jakość relacji, jaką masz oraz informacja zwrotna od innych. To bardzo ważne. Mieć otwarte serce i umysł na to przez co przechodzą twoje dzieci – to niezbędne dla twojego ojcostwa, nazwijmy to papierkiem lakmusowym ojcostwa.
– Na koniec spójrzmy na ojcostwo z lotu ptaka, powiedzmy. Czy twoim zdaniem ojcostwo jest dziś lepsze, niż dwadzieścia lat temu – w USA, w Polsce, na świecie?
– Powiem, że żyjemy dziś w najlepszych czasach. Wy- Tato.Net nadaliście kierunek czemuś, co było uśpione, oczekiwane, choć nie w pełni rozumiane. Osobom zaangażowanym w Tato.Net powiedziałbym, że możecie się cieszyć owocami konwersacji i kontaktów, których wasi ojcowie i dziadkowie nie mieli. Dla was to rzeczywiście najlepsze czasy. Jednocześnie mamy coraz więcej dzieci, które zostały porzucone, doznały przemocy, które ojcowie porzucili, bo sami wpadli w ten kulturalny chaos, który mamy wokół. Dla nich są to najgorsze czasy. Jest to już widoczne pokoleniowo, jak negatywny wpływ ma brak ojca. Pracuję w tej chwili z mężczyznami w zakładach karnych, w Stanach Zjednoczonych. Ci ludzie popełnili przestępstwa. Dla nich to więzienne odosobnienie staje się ojcem, dyscyplinuje ich, ponieważ nie mogą nigdzie iść, nie mogą robić wielu rzeczy jakie ty i ja, i każdy wolny ojciec może robić. Mamy nadzieję, że w tym czasie ci ludzie zrozumieją, iż miało na nich wpływ coś, co wpływa na całe pokolenie, a oni zareagowali na to w negatywny sposób. Później, kiedy wychodzą z więzienia pracuję z nimi dalej. Teraz pracuję z dwiema grupami ojców. W jednej grupie są ci, którzy w trakcie odsiadki przeszli duchową przemianę. Pojęli, że: „O rany, nie tylko powinienem nawrócić się i żałować rzeczy, jakie zrobiłem, ale istnieje także lepszy sposób życia, istnieje nadzieja na coś pozytywnego, ale to się nie ziści, jeśli nie potraktuję mojej roli poważnie i nie pójdę prostą, wąską ścieżką. Jest też druga grupa, która tego nie przeżyła. Ci ludzie odsiedzieli tyle, ile mieli za swoje przestępstwa, ale kiedy wychodzą w ogóle się nie zmieniają, w ich sercu nie zaszła żadna zmiana. Powtarzają swoje zachowania, które w końcu wtrącają ich z powrotem do więzienia. To także jest pewna charakterystyczna grupa ojców. Czy będziemy wolni, czy będziemy robić to, co właściwe, co ma swoje duchowe korzenie i głębię, czy znów będziemy płynąć z prądem wydarzeń mając nadzieję, że coś się zmieni, ale my sami nie zamierzamy niczego w sobie zmieniać. Myślę, że to także jest reprezentacja ojcostwa.
– Kiedy cię słucham, przychodzi mi na myśl, że jako ojcowie musimy iść tą wąską ścieżką i patrzeć w swoje serce dzień po dniu, sprawdzając, czy wszystko jest w porządku, czy nadal jesteśmy zaangażowani w życie naszych dzieci, czy nie, czy jesteśmy na właściwej ścieżce, czy nie. Nie sądzę, żeby to była łatwa ścieżka, ale sądzę, że to jedyna ścieżka, jaką możemy iść, powinniśmy iść, jako ojcowie.
– To jest właściwy sposób. Ta właściwa ścieżka, wąska ścieżka nie zawsze jest łatwą ścieżką. Dziś ojcowie często cedują swoje ojcostwo na inne osoby z otoczenia. Nauczyciel, czy dyrektor szkoły nie może być ojcem, trener nie może być ojcem. Zawsze mnie zachwyca biografia Jana Pawła w tym sensie, że kiedy zmarła jego matka, to ojciec, jak mówi, stał się jego pierwszym seminarium, jego pierwszym nauczycielem. Nie sam kościół, ale ta osobista relacja z ojcem doprowadziła go, jednego z największych liderów w polskiej historii, do pozycji szanowanego autorytetu, który miał wpływ na miliardy, dosłownie miliardy ludzi. Kiedy to rozważam, widzę jedno: ojcze, niezależnie od tego, jakie stają przed tobą wyzwania i traumy, ty nadal pozostajesz tatą. I kiedy idziesz tą trudną drogą, ale w kontakcie z innymi mężczyznami, innymi ojcami, innymi członkami rodziny, którzy też mogą coś wnieść – to czynisz tę pokoleniową zmianę, która będzie mieć wpływ na przyszłość Polski oraz innych rodzin.
– W tym roku, 2024-tym, Tato.Net obchodzi swoje dwudzieste urodziny, to piękny jubileusz dla nas. Czy chciałbyś czegoś życzyć nam, mężczyznom w Polsce, w kontekście ojcostwa oczywiście…?
– Oczywiście. Powiem wszystkiego najlepszego i dodam, że wszystko staje się lepsze, kiedy dojrzewacie i patrzycie na swoją spuściznę, na to, co udało się osiągnąć dzięki drobnej, pokornej pracy każdego z was. To oszałamiające, kiedy się pomyśli jak to wpływa na dzieci i jak wpłynie na pokolenia, których ty i ja nigdy nie zobaczymy. Siła ojcostwa leży także w wyrażaniu wiary, a kiedy wiara zapanuje w systemie rodzinnym, pokolenia, które się jeszcze nie narodziły skorzystają na waszym przywództwie i na tym, że idziecie ową wąską ścieżką. Mówię więc Tato.Net – jego sympatykom i liderom – kontynuujcie tę dobrą robotę. Jest ważna, będzie mieć znaczenie. Kiedy wszyscy wokół szukają nadziei, wy ją dajecie, nadzieję, na zdrową, pozytywną przyszłość.
– Dziękuję panie doktorze za te miłe słowa. Dziękuję też za całą naszą rozmowę, proszę trzymać kciuki i modlić się za wszystkich ojców w Polsce i na całym świecie. Dziękuję.
– Bardzo proszę i już się cieszę na kolejne zaproszenia, aby dołączyć do waszego corocznego święta i przy innych okazjach, kiedy nasze ścieżki będą się mogły skrzyżować. Niech wam Bóg błogosławi, ojcowie, kontynuujcie swoje dobre dzieło.